W okresie ciąży organizm kobiety jest znacznie bardziej podatny na wszelkie infekcje, zarówno wirusowe, jak i bakteryjne. W tym również na bakteryjne zakażenia układu moczowego, które należą do jednych z najczęstszych przypadłości ciężarnych. Czy ZUM w ciąży jest niebezpieczny? Czy bakterie w moczu ciężarnej zagrażają dziecku? Co zrobić, gdy zostaną stwierdzone u przyszłej mamy bakterie w moczu?
Co znajdziesz w tym artykule:
Badanie moczu w ciąży – dlaczego się je robi?
Choć problem z pęcherzem i układem moczowym zwykle kojarzy się z kłującym bólem podczas oddawania moczu oraz ogólnym poczuciem dyskomfortu, w ciąży może być zupełnie inaczej, a objawy obecności bakterii w moczu w ciąży mogą być w ogóle niezauważalne.
Tymczasem to właśnie ciężarne są wyjątkowo narażone na infekcje bakteryjne układu moczowego, ze względu na ucisk powiększającej się macicy na moczowody, co utrudnia odpływ moczu z nerek. Wówczas dochodzi do poszerzenia miedniczki nerkowej i kielichów w jednej lub obu nerkach. Także zmiany hormonalne mają wpływ na układ moczowy – zmniejsza się napięcie mięśni moczowodów i miedniczek, co również sprzyja zastoju moczu, a co za tym idzie – tworzą się idealne warunki do powstawania zakażeń.
Dodatkowo, jeśli w moczu ciężarnej jest glukoza (co nie musi mieć związku z cukrzycą ciążową), ona również sprzyja namnażaniu się bakterii. W ciąży zmienia się również odczyn moczu, a układ moczowy jest bardziej ukrwiony. Ponadto kobieca fizjonomia również wpływa na zwiększenie ryzyko częstszego pojawiania się bakterii w moczu, ze względu na małą odległość cewki moczowej od ujścia odbytu, skąd pochodzi wiele patogenów, mogących przedostać się do układu moczowego[1].
Bakterie w moczu mogą nie dawać objawów – przyszła mama może nie odczuwać żadnych dolegliwości i nawet nie podejrzewać, że dzieje się coś złego. U niektórych ciężarnych, także tych całkowicie zdrowych, może występować tzw. bakteriomocz bezobjawowy (wówczas badania wykazują obecność bakterii, ale nie ma objawów zakażenia). Jednak w wielu przypadkach bakteriomocz w ciąży poprzedza wystąpienie zapalenia pęcherza lub odmiedniczkowego zapalenia nerek. Gdy bakterie wnikną przez moczowód do jednej lub obu nerek – może to prowadzić do ich niewydolności[2]. To z kolei jest już niebezpieczne zarówno dla przyszłej mamy jak i dla dziecka.
Badania moczu w ciąży są więc obowiązkowe i wykonuje się je bardzo często, nawet jeśli nie ma do tego żadnych wskazań. Poszerzona diagnostyka wymagana jest w sytuacji, gdy ciężarna odczuwa:
● Bóle podbrzusza, także podczas oddawania moczu.
● Pieczenie, ból, kłucie, swędzenie w okolicach cewki moczowej.
● Częste oddawanie moczu w małych ilościach i stałe parcie na pęcherz.
● Gorączkę, dreszcze, stany podgorączkowe.
● Zmieniony zapach moczu.[3]
Te objawy wskazują na problemy z układem moczowym, które wymagają natychmiastowej interwencji.
Najczęściej ZUM (zapalenie układu moczowego) występuje między 9. a 17. tygodniem ciąży, a więc w wyjątkowo istotnym okresie, w którym tworzą się wszystkie organy dziecka. Diagnostyka w przypadku bakterii w moczu w ciąży jest więc niezwykle ważna[4]!
Bakterie w moczu w ciąży – co to znaczy?
Pojawienie się bakterii w moczu wskazuje na patologiczny stan, mogący rozwinąć się w układzie moczowym kobiety ciężarnej, co z kolei – jak zostało wspomniane – może prowadzić do niebezpiecznych powikłań. Z pewnością pojawienie się bakterii w moczu w ciąży wymaga zrobienia dodatkowych badań bakteriologicznych, czyli posiewu, na ich rozpoznanie.
Pojedyncze bakterie w moczu w ciąży
Przyjmuje się, że mocz zdrowego człowieka jest jałowy, więc jeśli chodzi o bakterie w moczu w ciąży – norma wynosi 0. Jednocześnie, nieliczne bakterie w moczu w ciąży nie są jeszcze powodem do niepokoju. Zwykle są wynikiem zanieczyszczenia moczu podczas pobierania próbki.
Liczne bakterie w moczu w ciąży
Dość liczne bakterie w moczu w ciąży zdecydowanie są już powodem do niepokoju. O poważnym stanie mówi się wówczas, kiedy w posiewie moczu liczba bakterii przekracza 100 000 na 1 ml moczu.
Najczęściej ZUM w ciąży wywołuje bakteria Escherichia Coli, nazywana również bakterią kałową, ponieważ bytuje w jelicie grubym. Najczęściej przedostaje się z odbytu w okolice cewki moczowej oraz pęcherza w wyniku nieprawidłowej higieny, ale nie tylko – u kobiet częściej dochodzi do zakażenia bakterią kałową, ponieważ cewka moczowa umiejscowiona jest bliżej odbytu, przez co bakterie, można powiedzieć, mają uproszczone zadanie, by migrować w inne miejsca. Innymi bakteriami w moczu w ciąży mogą być bakterie Klebsiella, Proteus, Enterobacter, Staphylococcus.
U kobiet ciężarnych może dochodzić również do kolonizacji dróg moczowych paciorkowcami grupy B, które nie prowadzą do ZUM, ale bytują również w pochwie, a to stwarza ryzyko zarażenia dziecka podczas porodu[5]. Dlatego w przypadku wykrycia tych bakterii w odbycie czy pochwie kobiety w ciąży konieczne jest wdrożenie odpowiedniego leczenia – najczęściej terapii antybiotykowej – aby zapobiec zakażeniu noworodka.
Czy trzeba leczyć bakterie w moczu w ciąży?
Pojedyncze bakterie w moczu w ciąży jeszcze nie wymagają leczenia, jednak z pewnością powinny wzbudzać czujność i skłonić do powtórzenia badania w najbliższym czasie.
Jeśli natomiast dojdzie do zakażenia układu moczowego, to niezależnie od etapu ciąży, konieczne jest leczenie, nawet w przypadku bezobjawowego bakteriomoczu. Wystarczy, że posiew moczu da wynik dodatni. Nie sposób bowiem przewidzieć, jak daleko posunie się infekcja, a czekanie na objawy jest zbyt ryzykowne.
Każdy lekarz, nawet widząc nieliczne bakterie w moczu w ciąży u kobiety, z pewnością będzie gotowy na wdrożenie ewentualnego leczenia, by nie dopuścić do eskalacji problemu. Nieleczone bakterie w moczu w ciąży mogą się namnażać – a organizm ciężarnej stwarza ku temu idealne warunki – i stwarzać zagrożenie zarówno dla kobiety, jak i jej nienarodzonego dziecka.
Bakterie w moczu w ciąży wymagają eliminacji nawet w przypadku bezobjawowego zakażenia, ponieważ mogą prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, które nie pozostają bez wpływu na rozwój dziecka w łonie matki – mogą prowadzić do przedwczesnego porodu lub niskiej masy urodzeniowej, a także, w skrajnych przypadkach, do śmierci okołoporodowej. We wczesnych etapach ciąży ZUM może prowadzić nawet do poronienia[6].
Co na bakterie w moczu w ciąży – postępowanie
Kobieta w ciąży zdecydowanie bardziej jest narażona na problemy z pęcherzem niż ktokolwiek inny. Wiele ciężarnych może powiedzieć, że ma „tendencje” do bakterii w moczu w ciąży, co jest, niestety, zupełnie naturalne. Wiedząc jednak, że badania nie zawsze wychodzą idealne i pokazują nawet nieliczne bakterie w moczu w ciąży, przyszła mama może zadziałać sama, by jak najbardziej ograniczyć ich namnażanie.
Co na bakterie w moczu w ciąży będzie najlepsze? Profilaktycznie należy zadbać o zbilansowaną dietę, bogatą w witaminę C, która jest kluczowa w leczeniu infekcji układu moczowego w ciąży i nie tylko. Odpowiedzialna jest za wsparcie układu odpornościowego, ale także działa moczopędnie, zwiększa zakwaszenie moczu oraz uniemożliwia bakteriom przyleganie do ścianek pęcherza. Pokarmy bogate w witaminę C to przede wszystkim: kiwi, owoce cytrusowe oraz żurawina, która jest szczególnie znana ze swoich prozdrowotnych właściwości względem układu moczowego, ponieważ działa również przeciwzapalnie. Można spożywać zarówno soki, przetwory, jak i suszone owoce.
Ważne jest również dostarczanie organizmowi dużej ilości płynów – minimum 1,5 l wody dziennie – oraz odpowiednia higiena (podcieranie krocza od przodu do tyłu, by nie przenosić bakterii kałowych w okolice cewki moczowej), unikanie kąpieli w wannie oraz korzystanie z toalety od razu, jak poczuje się lekkie parcie na pęcherz.
UWAGA! Bakterii w moczu w ciąży nie da się wyleczyć domowymi sposobami! Wszelkie samodzielne działania w zakresie problemów z pęcherzem w ciąży powinny mieć wyłącznie charakter zapobiegawczy, a nie zastępować profesjonalną pomoc. Jeśli bowiem badania moczu w ciąży wykażą obecność bakterii, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem. Ten może zalecić dodatkowe badanie moczu, posiew, a czasem – w przypadku towarzyszących objawów – także USG nerek i dróg moczowych. W przypadku nasilonych objawów lekarz może zalecić również wykonanie badań krwi ciężarnej – morfologii, stężenia kreatyniny, elektrolitów i glukozy.
Leczenie bakteriomoczu w ciąży
Czy na bakterie w moczu w ciąży trzeba przyjmować antybiotyk? Tak, najczęściej w leczeniu ZUM w ciąży stosuje się antybiotykoterapię. Oczywiście, nie wszystkie antybiotyki są bezpieczne dla kobiet w ciąży, ale o doborze leczenia decyduje lekarz. Najczęściej stosuje się amoksycylinę i cefaleksynę, które są bezpieczne na każdym etapie ciąży oraz nitrofurantoinę poza I trymestrem i tygodniami poprzedzającymi rozwiązanie. Nie należy przyjmować antybiotyków z grupy fluorochinolonów, które stanowią zagrożenie dla dziecka i ryzyko wystąpienia wad rozwojowych. Decyzję o najlepszej metodzie leczenia, w każdym przypadku musi podjąć lekarz.
Antybiotykoterapia może trwać do dwóch tygodni, a w tym czasie lekarz może zalecić badania w celu sprawdzenia jej skuteczności. Hospitalizacja konieczna jest w sytuacji, gdy dojdzie do zapalenia nerek. Wówczas konieczne jest stałe monitorowanie stanu matki i dziecka, ponieważ występuje ryzyko przedwczesnego porodu.
Bez względu na sposób leczenia, konieczne jest wykonywanie częstych badań moczu, by wiedzieć, czy wdrożone leczenie przynosi efekty i by nie stosować leków –– zawsze stanowiących obciążenie dla organizmu – bez konieczności.
Antybiotykoterapia zazwyczaj jest skuteczna i prowadzi do całkowitego wyleczenia, co nie oznacza, że bakterie w moczu w ciąży nie pojawią się znowu. Dlatego tak ważne jest dbanie o właściwą higienę oraz odpowiednia dieta, a także nawadnianie organizmu i przede wszystkim – badania profilaktyczne.