W czasie porodu kobiety często zachowują się inaczej niż zwykle. To nie tyle kwestia i temperamentu, ile wynik działania hormonów. Porodowi zawsze towarzyszy wojna między adrenaliną a oksytocyną. Pierwsza wzmaga wolę walki, druga wyzwala ciepłe uczucia do rodzącego się maleństwa. Dzięki temu kobieta łagodnieje. Zachowanie rodzącej zależy w znacznej mierze od tego, które hormony działają silniej. Krzyk pozwala lepiej rozluźnić... mięśni krocza. Na pewno nie przeszkadza, a może pomóc.